Mój pierwszy wosk WoodWick
Naturalna kolej rzeczy zaprowadziła mnie do wypróbowania asortymentu firmy WoodWick. Wybór padł na wosk w formie poczwórne "batony" "Wax Melts Bar".
Firm WoodWick specjalizuje się w tworzeniu świec z drewnianym knotem, który syczy jak palące się w kominku pieńki. Woski natomiast występują także w formie klepsydry :) Produkty tej firmy możecie kupić w sklepie Home Perfume, o którego magicznej atmosferze pisałam Wam TUTAJ. :)
"Seria wosków zapachowych renomowanej amerykańskiej firmy WoodWick to idealny pomysł na aromatyzowanie wnętrz. W paczce znajdują się 4 kostki łatwo łamiącego i nie kruszącego się w wosku. Idealne do zastosowania w standardowych kominkach zapachowych i podgrzewaczach. Wosk wystarczy ułożyć na czaszy kominka, zapalić świeczkę i odczekać kilka minut. Pod wypływem temperatury wosk rozpuści się i uwolni zapach. Zestaw czterech kostek wystarcza na około 10 godzin palenia."- opis z www.homeperfume.pl
Marionberry WoodWick
Słodki i soczysty zapach dzikich jagód z rześką nutą jeżyn. - opis ze strony homeperfume.pl
Wosk możecie kupić TUTAJ w cenie 8,90 zł.
W opakowaniu znajduje się wosk podzielony na cztery równe części. Dzięki temu można bardzo łatwo go dozować, co w porównaniu z wszędzie kruszącymi się YC, jest dużym plusem :) Całe opakowanie, konsystencja wosku i ta wygodna podziałka sprawiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie,
Początkowo rozpaliłam jedną kosteczkę i poczułam piękny zapach owoców leśnych. Niestety, ta woń była odczuwalna jedynie przy kominku. Dorzuciłam więc jeszcze dwie kostki w nadziei, że zapach rozprzestrzeni się lepiej. Owszem, był odczuwalny już w całym pokoju, jednak wciąż bardzo delikatnie. Będzie wspaniały dla wrażliwych nosów i do małych pomieszczeń. Szczerze mówiąc u mnie średnio się sprawdził, bo lubię mocne i wyraziste zapachy, a nasze mieszkanie składa się głównie z otwartych przestrzeni. Szkoda, bo sam zapach jest bardzo naturalny i przywodzi na myśl soczyste letnie jeżyny.
Mimo to nie poddaję się, bo cena i urok WoodWick zachęca mnie do wypróbowania innych wosków, a przede wszystkim świec! Pojawiła się już bardzo ciekawa kolekcja zapachów świątecznych, wśród których zwłaszcza zainteresował mnie zapach Korzenne Jeżyny ;)
Nie wiem czy macie już dość zapachowych postów, ale zima i okres przedświąteczny sprzyja paleniu coraz to nowych wosków ;) Może Wy polecicie mi jakiś zapach z WoodWick? A może nie warto ładować się w woski i od razu kupić świecę? :)
14 komentarze
Świece WW mają większą moc niż woski :D Mam trio z tym zapachem i jest świetne ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam woski WW, świetna są
OdpowiedzUsuńNie miałam tych wosków 😕 ale lubię odkrywać więc może się skuszę tym bardziej że widziałam je na allegro ☺
OdpowiedzUsuńNie miałam tych wosków 😕 ale lubię odkrywać więc może się skuszę tym bardziej że widziałam je na allegro ☺
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą firmą, ja ostatnio stosuję olejki zapachowe prawie codziennie
OdpowiedzUsuńI tak najbardziej lubię Yankee Candle, choć nie ukrywam że chcę spróbować Kringle :)
OdpowiedzUsuńZ wosków używałam do tej pory tylko YC :)
OdpowiedzUsuńO tej firmie czytam po raz pierwszy :) Taki batonik wygląda ciekawie, no i jeszcze ten śliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńJa swoją przygodę z woskami dopiero zaczynam ;) Nie znam tych :)
OdpowiedzUsuńO tych nawet nigdy nie słyszałam muszę przyznać. :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam wosków tej firmy ale z chęcią wypróbuję, jak na razie miałam tylko te z Yankee Candle :)
OdpowiedzUsuńWolę WW od YC :)
OdpowiedzUsuńWosków z WW jeszcze nie miałam, ale o tym zapachu miałam małą świecę, pachniała ładnie ale bardzoooo subtelnie i delikatnie.
OdpowiedzUsuńMi się bardzo spodobał Cinnamon Chai oraz Black Cherry:) pisałam o nich ostatnio u siebie:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do komentowania. Odwiedzam wszystkich komentatorów. Dziękuję za każdą obserwację ;)